Artur Rakowski - Po męsku o zdrowiu

Analizator krwi do samodzielnej diagnostyki

Domowy analizator krwi – co warto o nim wiedzieć?

Zawsze zastanawiało mnie co jest nie tak z niektórymi ludźmi, że czymś normalnym dla nich jest płacenie wysokiego ubezpieczenia AutoCasco za kawałek blachy stojący w garażu, a już wykupienie polisy na życie zabezpieczającej rodzinę na wypadek śmierci lub ciężkiego zachorowania jest czymś co najmniej dziwnym. Albo Ci sami ludzie odwiedzają kilkanaście razy w roku mechanika (poza obowiązkowym przeglądem) – wymieniają tarcze, klocki hamulcowe czy ustawiają zbieżność, a nie potrafią raz na rok wybrać się do laboratorium i wykonać podstawowego pakietu badań, albo chociaż kupić analizator krwi i w domu sprawdzić czy wszystko w porządku.

Czytaj również: Jaki zestaw badań dla faceta 40+? [LISTA]

Polaku badaj się! Tylko nie na NFZ!

Z drugiej strony państwowy system opieki zdrowotnej nie zachęca do dbania o swoje zdrowie. Parę lat temu wybrałem się do lekarza z prośbą o skierowanie na zestaw podstawowych badań m.in poziomu cholesterolu (jestem z obu stron obciążony rodzinnie chorobami sercowo-naczyniowymi).

Usłyszałem od lekarza, że “jestem młody chłopakiem, skierowania nie dostanę, bo przysługuje takowe tylko osobom powyżej 40. roku życia).

Pandemia SARS-CoV-2 jeszcze bardziej obnażyła słabość naszej opieki zdrowotnej – doświadczyliśmy pozamykanych przychodni, diagnozowania zapalenia oskrzeli przez telefon,  utrudnionego dostępu do lecznictwa szpitalnego i poradni specjalistycznych. Mnie osobiście utwierdziło to w przekonaniu, że podobnie jak w przypadku oszczędzania na emeryturę, szalejącej inflacji czy podnoszenia stóp procentowych powinniśmy liczyć przede wszystkim na siebie, a nie na polityków, rządzących i polską opiekę zdrowotną.

W jaki sposób można samodzielnie zadbać o swoje zdrowie?

Pomijając tak oczywiste rzeczy jak dieta, ruch czy higiena snu o swoje zdrowie można zadbać poprzez:

  • wykupienie polisy na życie lub poważne zachorowanie – sam rozglądam się za takimi. W kilku towarzystwach znaleźć można opcję “best doctors”, która pozawala na pokrycie kosztów wyjazdu, zakwaterowania, drugiej diagnozy lekarskiej i leczenia w najlepszych klinikach w Europie do kwoty…2 000 000 mln euro.
  • szukanie pracy z benefitami pracowniczymi obejmującymi grupowe ubezpieczenie oraz prywatną opiekę zdrowotną (np. LuxMed)
  • regularne wykonywanie domowych  testów diagnostycznych z krwi i moczu – stają się one coraz bardziej popularne, a vibe na tą formę diagnostyki przyspieszyły domowe testy antygenowe na koronawirusa
  • korzystania z coraz tańszego specjalistycznego sprzętu medycznego – mam na myśli inhalatory, profesjonalne lampy do fototerapii czy koncentratory tlenu do użytku domowego.
  • korzystania z domowych mierników wielofunkcyjnych (analizatorów krwi) np. glukozy, trójglicerydów, kwasu moczowego, czy krzepliwości jako element bardzo wczesnej profilaktyka

Analizatory krwi – czy warto je mieć w domu?

Miernik samokontroli, dzięki któremu w każdej chwili możemy zmierzyć sobie poziom cholesterolu, glukozy czy kwasu moczowego nie jest wbrew pozorom czymś zbytecznym. Przecież widok w domowej apteczce ciśnieniomierza, inhalatora czy aspiratora do nosa już w ogóle nas dziwi. Ba! W domy dysponujemy oczyszczaczami powietrza, nawilżaczami, klimatorami czy irygatorami do zębów. Dlaczego by nie dołożyć do tego wyposażenia, domowego urządzenia diagnostycznego, w postaci analizatora krwi czy cholesterometru?

Taki analizator jest standardowym wyposażeniem każdej rodziny mieszkającej pod jednym dachem z ciężko chorą osobą.  Przekonałem się o tym prowadząc wykłady podczas Akademii Serca – konferencji dla specjalistów i rodziców dzieci z ciężką wadą serca. W tej grupie mierzenie czasu krzepnięcia INR czy poziomu trójglicerydów w domu jest na porządku dziennym.

Czytaj również: Testuję asystenta głosowego dla diabetyków

Dlaczego uważam, że miernik samokontroli może być użytecznym sprzętem?

Nie będę świętszy od papieża. Choć badam się regularnie, wiem ile kosztuje mnie zaplanowanie sobie takiego jednego tygodnia w ciągu roku, żeby zbadać słuch, wykonać badanie dopplerowskie czy podstawową morfologie i badanie moczu. Taki miernik w moim przypadku jest wręcz idealnym rozwiązaniem – bez wychodzenia z domu mogę orientacyjnie sprawdzić kilka kluczowych parametrów i albo spać spokojnie, albo udać się do lekarza.

Analizator krwi przyda się osobom, które:

  • unikają z różnych względów badania się np. niektórzy faceci i osoby starsze – często to jedyny sposób, by sprawdzić ich stan zdrowia i podstawowe parametry
  • walczą z chorobami metabolicznymi np.  insulinoopornością, dną moczanową czy nadciśnieniem tętniczym i w ich przypadku regularne badanie poziomu cukru, cholesterolu czy kwasu moczowego
  • są na etapie zmiany swoich nawyków zdrowotnych – monitorowanie podstawowych parametrów będzie dla nich dodatkową motywacją
  • cenią sobie koszty swojego czasu i wolą badać się w domu, a w razie niepokojących wyników wykonać klasyczne badanie dla potwierdzenia
  • zajmują się diagnostyką i leczeniem ludzi – lekarz, pielęgniarka, farmaceuta etc. – taki sprzęt ułatwi im codzienną pracę w swojej praktyce

Czy  domowy analizator krwi jest dokładny?

Tak, pod warunkiem, że kupisz takie urządzenie w pewnym źródle, a nie na przykład w dyskoncie. Dobrej jakości miernik do mierzenia poziomu glukozy czy cholesterolu jest skalibrowany względem osocza zgodnie z ustandaryzowanymi materiałami i metodami (NIST-SRM – NIST – Standard Reference Marierals).

Jak wybrać dobry analizator krwi?

Dobre urządzenie pomiarowe powinno:

  • być skalibrowane uznanymi metodami względem osocza
  • mieć odpowiedni zakres pomiarowy, czyli mierzyć zarówno bardzo niskie, jak również i wysokie wartości
  • posiadać wbudowaną pamięć – przynajmniej 30 wyników
  • umożliwiać sprawdzenie wiarygodności za pomocą pomiaru roztworu kontrolnego, które ma stałe i znane stężenie określone na opakowaniu
  • mieć gwarancję door-to-door i możliwość ewentualnego serwisu (dlatego nie kupuj takich rzeczy w markecie!)
  • automatyczny wyrzut pasków – po zakończonym badaniu, by zapewniać bezpieczeństwo i higienę przeprowadzanego pomiaru
  • czujnik poprawnej instalacji paska
  • czujnik zbyt małej ilości krwi w okienku pomiarowym

Ile kosztuje dobre urządzenie pomiarowe poziomu cholesterolu?

Cena zaczyna się od 150zł, a dobrej jakości miernik może kosztować od 600-800 złotych, a nawet 1500 zł w zależności od liczby mierzonych parametrów i wbudowanych funkcji.

Kupując miernik należy wziąć pod uwagę również koszt pasków pomiarowych. Zazwyczaj za 20-30 pasków trzeba będzie zapłacić ok. 60-80zł. Większość mierników posiada w zestawie paski pomiarowe na start.

Jakie modele mierników polecam?

Rynek urządzeń pomiarowych tego typu nie jest duży. Mógłbym polecić kilka z nich:

  1. CoaguCheck (czas protrombinowy)
  2. Novama MultiCheck+ (glukoza, cholesterol, kwas moczowy)
  3. BSI Lux (glukoza, cholesterol, hemoglobina) 

Wszystkie nazwy są klikalnymi linkami i odprowadzą Was do konkretnego sklepu medycznego.

Czytasz, uczysz się i zgarniasz kody rabatowe!

Zerknij również na inne moje testy sprzętów – znajdziesz je w specjalnej kategorii #arturtestuje (klik-klik)

Mam dla Ciebie też świetną wiadomość. Jeśli dajesz wiarę moim analizom i recenzjom sprzętu, to mam dla Ciebie dwa specjalne kody rabatowe do wykorzystania na zakupy w sklepie Vitammy.pl oraz Novamed.pl

Dwa z trzech wskazanych przeze mnie analizatorów krwi znajdują się w ofercie tych sklepów.

Podobne wpisy

Chcesz być na bieżąco? Dołącz do newslettera

Wszystkie treści przedstawione na arturrakowski.pl mają jedynie wartość informacyjną, edukacyjną i przedstawiają osobiste opinie autorów. Pod żadnym pozorem nie mogą zastąpić indywidualnej porady farmaceutycznej, lekarskiej, położniczej, psychologicznej, ani żadnej innej. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.