Wiesz już jak smog może wpływać na Twoje zdrowie. Wybrałeś już najwygodniejszą dla siebie aplikację do monitorowania stanu powietrza.Wreszcie nauczyłeś się jakie parametry brać pod uwagę podczas zakupu oczyszczacza. Ale powiedz mi szczerze – zastanawiałeś się w ogóle czy warto kupić oczyszczacz powietrza?
Czy istnieją jakieś badania na to, że te urządzenia poprawiają stan zdrowia?
No okej – oczyszczają powietrze, mają te swoje superfiltry HEPA, niektóre z nich można połączyć ze smartfonem. Cud, miód i orzeszki!
Ale czy to nie jest tak, że sprzedaż oczyszczaczy napędzana jest marketingiem, wielkim boom na smog i jego szkodliwość.
Czy nie jest to kolejny sprzęt do domu, który wygląda całkiem całkiem, fajnie jest nim się pochwalić znajomym i strzelić sobie fotkę na Instagram z hashtagiem #eco #zdrowie #antysmog itd. itp.?
Uwierz mi, że jeśli miałbym przeznaczyć 3 tysiączki na sprzęt do domu i miałbym wybierać między robotem kuchennym (Kenwood KMix – moje marzenie), włoskim ekspresem ciśnieniowym do kawy, a porządnym oczyszczaczem – to nie zawahałbym się ani przez chwilę!
Bo wiadomo robot jest OK, ale można go zastąpić dobrym nożem, a ciasto do pizzy wyrabiane ręcznie i tak smakuje o niebo lepiej.
Parzenie kawy zaczyna się raczej od wyboru mieszanki, a nie ekspresu. Dobra kawiarka i świeżo mielona kawa = recepta na udany poranek.
Ale taka polisa ubezpieczeniowa za 3 tysiące na całe życie, w której zapisana jest gwarancja poprawy zdrowia, mniejsze ryzyko zachorowań na choroby cywilizacyjne i dłuższe, szczęśliwsze życie wygląda całkiem spoko, co?
Czytaj również: Nawilżacz powietrza- jak wybrać?
Pukasz się w czoło – no pokaż mi tą gwarancję stary, gdzie czarno-na białym jest tak napisane.
Jeśli o czymś mówię, piszę lub dyskutuję opieram się na faktach. Gdy opowiadam (wiadomo – po męsku) o zdrowiu to dla mnie twardymi faktami są badania naukowe.
Bez względu czy ktoś pyta mnie o dobry magnez dla swojego partnera, prosi o poradę jak budować odporność u dziecka czy właśnie pyta o oczyszczacze zawsze polegam na naukowej prawdzie.
Oczyszczacze powietrza to temat całkiem nowy.
Rzeczywiście obecnie jest pewna moda czy jak kto woli – boom na te sprzęty.
Ale ja nie mam nic przeciwko takiemu pozytywnemu marketingowi – takiemu, który co do zasady poprawia jakość życia.
Dlatego nie kłują mnie w oczy reklamy kijków trekkingowych w Lidlu czy dizajnerskich butów do jazdy na kolażówce.
Jakkolwiek kiepskiej jakości by były ich produkty – jeśli wyciągną choć jednego kanapowca w listopadową słotę z domu – podpisuję się pod nimi rękoma i nogami 😉
Czytaj również: Osuszacz powietrza
Skupiamy się na tym, by w smogowe dni nie wychodzić na zewnątrz – chwała nam za to!
Ale statystyki nie kłamią – taki przeciętny Amerykanin spędza w domu 70% swojego czasu.
I nie ma bata – siedząc w domu przed smogiem nie ucieknie. Badania nad wpływem oczyszczania powietrza na zdrowie człowieka pojawiają się już od kilku dobrych lat. To prawda jest ich niewiele – ale ich wyniki są obiecujące.
Przebywanie już przez 48 godzin w pomieszczeniu z filtrowanym, recyrkulowanym powietrzem poprawia parametry rytmu serca, co daje nadzieję na zmniejszenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
Filtrowanie powietrza poprawia kondycję śródbłonka naczyniowego (wyścieła w środku naczynia krwionośne) i zmniejsza stężenie markerów stanu zapalnego (wow!) – dwa czynniki od których zależy ryzyko zachorowania na choroby naczyniowe!
Filtrowanie powietrza zmniejsza narażenie organizmu na cząsteczki o średnicy 2,5 um, a dzięki temu zmniejsza ryzyko następstw zdrowotnych z przyczyn sercowo-naczyniowych.
Oddychanie oczyszczanym powietrzem zmniejsza stężenie markerów stanu zapalnego i krzepnięcia krwi, obniża ciśnienie skurczowe i rozkurczowe i poprawia kondycję płuc.
I świeże, jeszcze ciepłe badanie opublikowane na łamach JAMA Journal. Badanie wskazuje, że stosowanie przenośnej filtracji powietrza (Tak, stary! – oczyszczaczy powietrza!) w pomieszczeniach przez 3 dni doprowadziło do znacznego zmniejszenia skurczowego ciśnienia krwi u osób starszych.
O ile we wcześniejszych badaniach wskazywano jedynie, że oczyszczanie powietrza ma pozytywny wpływ na zdrowie, o tyle w tym badaniu jasno powiązano używanie konkretnych sprzętów – oczyszczaczy powietrza z poprawa stanu zdrowia. WOW!
Czytaj również: #arturtestuje oczyszczacze samochodowe
Ja wieem – napiszesz zaraz, że wszystko ładnie pięknie, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni, że mała liczba badanych itd., ale ja jestem optymist!
Od czegoś trzeba zacząć i mam nadzieje, ze z rok na rok będzie przybywać coraz więcej wiarygodnych badan na temat oczyszczaczy powietrza.
W każdym polskim domu obok wypasionego telewizora, nowego iPhone i…robota kuchennego powinno znaleźć się miejsce dla oczyszczacza powietrza.
Nadal nie jesteś pewny czy warto kupić oczyszczacz powietrza?
Badania są jednoznaczne. Wszystko masz czarno na białym.
Nie zastanawiaj się – kup tą długoterminową polisę i żyj zdrowiej, szczęśliwiej i spokojniej.
Trzymaj się
Artur