Dzisiaj opowiem Ci jak czyścić uszy niemowlakowi. Czyszczenie uszu u niemowlaka? – prozaiczna sprawa.
To nasza codzienna rutyna. Nie zastanawiając się chwytamy za patyczek higieniczny i załatwiamy temat szybko i konkretnie.
Ale czy postępujemy właściwie? No właśnie – nie do końca!
Co gorsza ten błędny sposób czyszczenia uszu przekazujemy swoim dzieciom, podobnie jak nasi rodzice przekazali go nam.
No to jak czyścić uszy niemowlakowi?
Ale po kolei!
Woskowina w naszej kulturze traktowana jest jako problem estetyczny. Dla wielu jej nadmiar świadczy o braku higieny, trudnych warunkach sanitarnych czy niskim statusie społecznym. Wmówiono nam, że woskowinę należy codziennie usuwać patyczkiem higienicznym.
Ale jak to bywa w przypadku naszego organizmu – wszystko jest “po coś”, wszystko spełnia swoją większą lub mniejszą rolę. I tak jest w przypadku woskowiny.
Woskowina jest naturalną, żółtawą wydzieliną produkowaną w przewodzie słuchowym. Powstaje ze złuszczonego naskórka, włosów i różnych substancji produkowanych przez gruczoły. Pełni w uchu niebagatelną rolę.
Natłuszcza przewód słuchowy, zbiera zanieczyszczenia dostające się do ucha, a przy tym ma niskie pH dzięki czemu w przewodzie słuchowym panują warunki, w którym bakterie nie mają lekko. Stanowi więc naturalną barierę organizmu dziecka i wchodzi w skład odporności wrodzonej. Chcesz sprawdzić jak działają inne bariery? Proszę bardzo – czytaj!
Skład chemiczny woskowiny też jest nieprzypadkowy. Woskowina zawiera tłuszcze, glikopeptydy, immunoglobuliny oraz liczne substancje o działaniu antybakteryjnym. Dzięki temu ucho chronione jest przed infekcjami!
To kolejny już w naszym organizmie przykład mechanizmu samooczyszczania.
Powstająca woskowina zbiera zanieczyszczenia z przewodu słuchowego i wspomagana ruchami żuchwy przesuwa się na zewnątrz!
Czytaj również: Ciemieniucha u dziecka
Okazuje się, że konsystencja woskowiny u każdego może być inna. Jej produkcja jest sterowana hormonalnie. Dlatego woskowina:
Wyświetl ten post na Instagramie.
Do tej pory jest wszystko fajnie, wszystko wow! Jednak czasami produkcja tej pożytecznej wydzieliny zaczyna wymykać się spod kontroli. Czy czyszczenie uszu u niemowlaka jest obowiązkowe? Z czego to wynika?
Czytaj również: Potówki u dziecka
Tak jak pisałem wcześniej – wydzielina będzie gromadzić, gromadzić, z czasem zacznie twardnieć i powstanie czop (lub jak kto woli korek woskowinowy). To dlatego czyszczenie uszu u niemowlaka jest takie ważne.
Taki czop może zamknąć nawet 80% średnicy przewodu słuchowego, a wtedy:
Ale to jeszcze nic!
W skrajnych przypadkach ten zwykły poczciwy czop może wywołać…odruch kaszlu (przewód słuchowy jest unerwiony gałęzią uszną nerwu błędnego) – a nawet zwolnić czynność serca.
Nieźle, co? Dlatego czyszczenie uszu to ważna sprawa!
Nie wierz reklamom, że trzeba codziennie używać sprejów do czyszczenia uszu. Na przykład takim jak ta. To jakiś żart!
W zasadzie prawidłowa higiena uszu nie wymaga wcale jakiś specjalnych zabiegów.
Oto kilka rad:
Ważna uwaga!
Nie wkładaj zwykłych patyczków higienicznych do przewodu słuchowego. Mogą podrażnić delikatną skórę, uszkodzić błonę bębenkową albo wywołać zapalenie.
No one też po coś istnieją.
Nadają się z pewnością do zmiękczania i usuwania czopa woskowinowego.
Ale gdy do tego dojdzie i tak warto skorzystać z konsultacji laryngologa. On ma swoje, nieinwazyjne i bardzo skuteczne metody czyszczenia uszu.
Jeśli upierasz się przy sprejach – ważna uwaga!
Spreje z oliwą z oliwek nie dadzą rady z twardym czopem. Mogą delikatnie go zmiękczyć, ale z pewnością go nie usuną.
W takich przypadkach znacznie skuteczniejsze są spreje z łagodnymi środkami powierzchniowo-czynnymi.
W sieci możesz przeczytać naprawdę sporo informacji o alternatywnych metodach czyszczenia uszu.
Nie lubię określenia alternatywne – znacznie bardziej sedno sprawy oddaje określenie NIEBEZPIECZNE.
Do takich pseudozabiegów należy świecowanie uszu za pomocą zapalonej rurki umieszczonej w uchu.
Nie rób tego!
Słyszałem o przypadkach, gdy entuzjaści tej metody trafiali na SOR z miejscowym oparzeniem i perforacją błony bębenkowej.
Czytaj również: Laktacja i podrażnione sutki
Dobra zmykam
Trzymaj się
Artur