Jak czytanie wpływa na rozwój dziecka? Prawie każdy dorosły zdaje sobie sprawę z tego, że czytanie dzieciom jest bardzo ważne. Mówi się, że czytanie pobudza wyobraźnie, pozytywnie wpływa na pracę mózgu. Jest to też okazja do budowania więzi z rodzicem. Jednak część dorosłych, mimo że wie, jakie są korzyści z czytania, nie podejmuje tej aktywności ze swoim maluchem. To smutne, że kogokolwiek trzeba do tego w ogóle przekonywać. Opowiem Wam więc dlaczego czytanie dzieciom jest tak ważne i w jaki sposób wpływa na ich rozwój.
Z tego artykułu dowiesz się:
Wielu z nas pamięta reklamę “Czytaj dziecku 20 minut dziennie – codziennie”. U nas w domu, nie wyobrażamy sobie, nie czytać naszym synom. Książki są z nimi od małego. I te, które czytamy właśnie im. Ale też czytane przez nas, dorosłych, dla samych siebie. Dajemy im w ten sposób przykład, że książka i czytanie jest czymś zupełnie normalnym. Że jest nieodłącznym elementem dnia. Czytanie w naszym domu jest po prostu rytuałem. W przypadku naszych chłopaków to wieczorny rytuał i wyciszenie przed snem. Jednak czytanie przynosi szereg innych, prawdziwych korzyści. Jakich? Chcesz dowiedzieć się jak czytanie wpływa na rozwój dziecka? Już ci wyjaśniam.
Czytaj także: Co warto czytać dzieciom?
Czytanie wpływa na rozwój mózgu dziecka. Naprawdę! To nie frazes. To fakt! Dziecko, gdy pojawia się na świecie, musi nauczyć się go rozumieć. Nie umie przecież od razu mówić. Ale nie umie także rozumieć mowy otaczających go ludzi, czyli np. swoich domowników. Dopiero obsłuchuje się ich słów, a poprzez ich powtarzalność i skojarzenia, ma szansę je zrozumieć, a w przyszłości je odtwarzać. Uczenie rozumienia mowy to tzw. słownik bierny. Mowa potoczna to jedno. Ale właśnie czytanie treści, dostosowanych do etapów rozwoju dziecka, zwiększy ilość połączeń w mózgu, między neuronami, a to przełoży się właśnie na lepsze rozumienie i konfrontacje z mową w przyszłości.
Dodatkowo czytanie dzieciom wymusza prawidłową artykulację słowną czytającego, przez to buduje on odpowiednią atmosferę i w dość prosty sposób odwzorowuje prezentowane w czytanej książce emocje, sytuacje, zdarzenia. To również pozwoli dziecku zakodować pewne wzorce, do których będzie sięgało w przyszłości, jako do tego, co już zna. To pewnego rodzaju ćwiczenie na sucho sytuacji przyczynowo skutkowych, które mózg malucha przyswoi jak gąbka. I gdy dziecko w przyszłości znajdzie się w podobnej sytuacji, będzie mogło sięgnąć do “poznanego” już doświadczenia.
Dziecko mając do czynienia z książkami, styka się ze statycznym obrazem, ale dynamiczną opowieścią. Ilustracje, choćby szczegółowe, są nieruchome. Przedstawiają jedną scenę, jedno ujęcie tematu. Dziecko widzi obraz, ale słyszy, jak dużo się dzieje. Dziecięcy mózg, używając widzianego obraz, pracuję, żeby wyobrazić sobie akcję historii, którą słyszy i móc “nadążyć za nią”. Jest to doprawdy wspaniałe i fenomenalne. I jako rodzice, musimy o to szczególnie dbać. Zwłaszcza w czasach, gdy dzieci zewsząd zalewają wręcz obrazy z niebieskich ekranów, które nie wymagają od nich nic. Obraz jest ruchomy i dynamiczny. Dziecko ma się tylko “gapić”.
Ponadto, czytanie wpływa pozytywnie na pamięć i kojarzenie faktów. Kto z rodziców, nie dostawał wysypki, na myśl o czytaniu 154 raz tej samej historii, niech pierwszy rzuci kamień. Jednak to wiedza, którą dziecko sobie utrwala, którą zna, którą zakodowało. Wyćwiczyło nią pamięć. I nagle przychodzi moment przeskoku, na level wyżej i okazuje się, że dziecko czytając nową historię, kojarzy wybrane fakty z tymi, które zna z przewałkowanej książki. Tak właśnie, pod wpływem czytania, trenuje mózg – pamięć, wyobraźnia, kreatywność.
Zajrzyj do: Wydawnictwa Znak Emotikon, który ma bajeczną ofertę książek dla dzieci. Moje dzieci i ja jesteśmy ich fanami!
Książki dla dzieci są pełne barwnych historii. Autorzy książek dla najmłodszych dbają, by bohaterowie byli zapadający w pamięć, mieli ciekawe przygody, a także uczyli małego czytelnika konkretnego morału. Dziecko traktuje bohaterów jak realnych ludzi. I uczy się od nich przez naśladownictwo. To dla malucha nauka o czymś bardzo ważnym, mianowicie o emocjach i zachowaniu innych. Autorzy współczesnych książek poszli o krok dalej i na rynku są dostępne historie właśnie o emocjach, ich nazywaniu i okazywaniu. I o tym, że
jakiekolwiek emocje by nie były, to są one OK!
Bohaterowie książek, ich emocje i ich przygody, mają jeszcze jedną zaletę. Rozbudzają dziecięcą ciekawość świata. Bo jak powiedział Umberto Eco:
„Kto czyta książki, żyje podwójnie”.
Dzieci czytając, przeżywają historię jakby były one prawdziwe. Przenoszą się do światów, których akacja rozgrywa się na stronach książek. Bohaterowie stają się często ich wzorcami czy idolami. Mogą inspirować małych czytelników do poznawania i przeżywania nowych rzeczy. I o ile to będą mądre wzorce, to korzyści z czytania będą podwójne.