Mycie zębów to dla wielu z nas jeden z najsilniejszych nawyków, które udało nam się wprowadzić w życie. Do niedawna problem próchnicy nie dotyczył w ogóle naszego kraju. Uchodziliśmy za naród, który ma najzdrowszy uśmiech. Zawdzięczaliśmy to w dużej mierze opiece stomatologicznej w większości polskich szkół oraz limitowanemu dostępowi do słodyczy w czasach PRL-u. Współczesne dane nie napawają jednak optymizmem – przeciętny Polak ma ubytki średnio w 10-13 zębach.
A źródeł takiego stanu rzeczy trzeba szukać w… dzieciństwie. W temacie zdrowia jamy ustnej obserwuję pewien paradoks – pomimo wzrastającej świadomości dotyczącej roli jaką na przykład w odporności odgrywa zdrowa jama ustna, popełniamy wiele błędów ucząc dzieci tego jak o zęby i jamę ustną należy dbać. Mamy problem z wprowadzeniem nawyku mycia zębów u 2-, 3- ,a nawet 5-latków i często by nie wchodzić w konflikt z dzieckiem idziemy na kompromis.
Przerwa na komunikat. Ten wpis powstał w ramach płatnej współpracy z Novamed – największym dystrybutorem sprzętu medycznego w Polsce oraz twórca marki Vitammy. Pamiętaj, że pomimo tego, że wpis jest sponsorowany, nikt nie ingerował z zewnątrz w treść tego wpisu, a prezentowane szczoteczki są w ciągłym użytku w naszej rodzinie. Za ich jakość ręczę Twoim zaufaniem. A Twoje zaufanie jest dla mnie najcenniejszą walutą.
Czytaj również: Która pasta do zębów dla niemowlaka jest najlepsza?
Szczoteczka Vitammy Bunny, dzięki delikatnej końcówce, jest odpowiednia już od pierwszego ząbka.
Wiemy, że źle robimy. Wiemy, że ulegamy. Wiemy, że czasami jesteśmy bezsilni.
Co jednak możemy zrobić, by w prosty sposób wyrobić w dziecku nawyk mycia zębów? Nie chodzi przecież o to, żeby od razu pokochało mycie zębów albo podskakiwało z radości sięgając po szczoteczkę. Naszym zadaniem jest to, by wszelkimi środkami sprawić by dziecko zaakceptowało konieczność umycia zębów i przyzwyczaiło się, że jest ono stałym elementem dnia.
I choćby skały srały – zęby trzeba umyć!
W tym względzie mieliśmy sporo pracy – zwłaszcza przy młodszym synu – Norbim. Z racji jego nieustępliwego charakteru (który wspieramy, a nie zwalczamy) do dzisiaj w zasadzie próbuje nam się “postawić” w kwestii mycia zębów. Na szczęście mamy kilka patentów, które zebrałem niżej, a które znacznie ułatwiają nam zadanie.
Czytaj również: #arturtestuje Vitammy Harmony + Platinum – szczoteczkę soniczną dla par
Za radą naszego znajomego stomatologa “mycie zębów” rozpoczęliśmy u chłopaków na grubo przed wyrżnięciem pierwszego zęba. Masowaliśmy mu dziąsła silikonowym naparstkiem, a potem miękką szczoteczką. Podobnie sytuacja wyglądała ze stomatologiem – wybraliśmy się do niego zanim chłopakom wyszły pierwsze zęby. Dzięki temu daliśmy im czas na oswojenie się zarówno z wizytami u dentysty, jak i z nowo wprowadzanym nawykiem.
Mówi się, że dzieci lubią rutynę. To zupełna prawda. Dorośli jednak za codzienną rutyną już nie przepadają, a jest to umiejętność, która wpływa bardzo na skuteczność osobistą. Jeśli chcesz bezproblemowo myć zęby dziecku. Bez krzyku i zgrzytania zębami – umieść poranne i wieczorne mycie zębów na stałe w harmonogramie dnia. Nasze dzieci od zawsze wiedzą, że po zjedzeniu śniadania i ubraniu się, a przed wyjściem z domu myjemy zęby. Podobnie w przypadku wieczornego mycia – zęby myjemy od razu po wyjściu spod prysznica, a jeszcze przed czytaniem do snu. Nie nastawiaj się, że po kilku dniach trzymania się harmonogramu dzieciaki od razu załapią temat. Przygotuj się, że będąc świadomym, że za chwilę będą musiały umyć zęby, zrobią wszystko by to utrudnić. Na wiele różnych sposobów.
Szczoteczka Vitammy Bunny, dzięki delikatnej końcówce, której włosie wykonane jest z nylonu, jest ona odpowiednia już od pierwszego ząbka.
Wielu rodziców bardzo poważnie podchodzi do mycia zębów. Aż za poważnie. Często robi to za wszelką cenę. Kiedy dziecko stawia opór, często wywiera presję na maluchu, pojawia się krzyk, a niejednokrotnie myje na siłę zęby doprowadzając dziecko do płaczu. Lubię powiedzenie, “że cel uświęca środki”, ale w przypadku mycia zębów u dzieci jest ono zupełnie nietrafione. Doprowadzając do wybuchu emocji podczas szczotkowania, być może osiągniemy krótkotrwały cel, ale zafundujemy dziecku negatywne wzmocnienie i następnym razem jego opór będzie jeszcze większy.
Pętla nawyku według koncepcji Charlesa Duhigga zakłada, że na nawykowe działanie składa się nie sam zwyczaj (działanie), ale także poprzedzający go impuls, który skłania nas do działania, oraz nagroda, której oczekujemy po wykonaniu określonej czynności. Zbuduj atmosferę oczekiwania na nagrodę, zamiast robić coś na siłę. Możesz na przykład wspominać o tym, co za chwilę Was czeka – “ostatnia baja, kąpiel, mycie zębów” i czytanie ulubionej książki”
W sytuacji, gdy maluch upiera się i nie chce myć zębów nie skupiaj się na zmuszaniu, a dawaniu wyboru. Zapytaj więc, która szczoteczka bardziej mu się podoba, albo którą pastą dziś myjemy zęby. Małe dzieci uwielbiają o sobie decydować. Danie tego wyboru, w sytuacji gdy muszą pójść z tobą na kompromis i umyć zęby ma zbawienny wpływ. To takie działanie win-win.
Jeśli widzisz, że za chwilę dziecko wybuchnie i zacznie wypluwać szczoteczkę z ust – zacznij się wygłupiać! Żeby odwrócić uwagę dziecka od jego zamiarów podczas mycia zębów rób głupie miny do lustra, udawaj jakieś zwierzę – albo śpiewaj. Z każdym myciem zmieniaj repertuar i wpadaj na coraz bardziej wymyślne sposoby na to jak odwrócić dziecka uwagę.
Czytaj również: Czy warto zmienić zwykłą szczoteczkę na soniczną?
Szczoteczka Vitammy Bunny, dzięki delikatnej końcówce, jest ona odpowiednia już od pierwszego ząbka.
Kiedy w pewnym momencie chłopaki nudzili się podczas mycia zębów tradycyjną szczoteczką, przerzuciliśmy się szybko na szczoteczkę soniczną Vitammy. Niedawno pojawiła się również nowość – nylonowa szczoteczka soniczna Vitammy Bunny, którą można stosować już od pierwszego ząbka. Ilość obrotów oraz głośność jest dopasowana do najbardziej wymagających niemowląt i dzieci. Do tego Vitammy Bunny jest zwyczajnie atrakcyjna dla dzieci – ma pastelowy design, bardzo przyjemny w odbiorze.
Na koniec przypomnę, że Vitammy Bunny, inne szczoteczki tej marki – jak również cały asortyment dostępny w sklepie Novamed.pl i Vitammy.pl możesz zdobyć z moim kodem rabatowym:
Nie ma za co.
Korzystaj i na zdrowie!
Artur