Artur Rakowski - Po męsku o zdrowiu

Książka dla ojca – mój typ!

Dzisiaj o tym jak dzięki pewnej małej książeczce zupełnie inaczej spojrzałem na moje ojcostwo i relacje z synem. To idealna książka dla ojca – tego świeżo upieczonego, jak również bardziej doświadczonego.  W tym wpisie postaram się zachęcić do jej lektury.

Ale od początku!

W styczniu 2018 roku w owczym pędzie rzuciłem się w wir noworocznych postanowień. Tym razem były to postanowienia solidne, bo poprzedzone gruntownym planowaniem.

Cel tych postanowień był jeden – ogarnąć siebie, chatę, rodzinkę, aptekę i firmę.

Ambitnie!

Szkoda tylko, że doba ma tylko 24h, a wiele osób i zadań robi wszystko, żeby to właśnie im jak najwięcej poświęcić czasu. Powiedziałem sobie, że w 2018 roku chcę czytać 2-3 książki miesięcznie. Lubię czytać, ale w ostatnich latach mocno zaniedbałem tą część mojego życia osobistego. Dlatego chciałem jak najszybciej to zmienić!W obecnym natłoku spraw i zadań nie mogłem pozwolić sobie jednak na celebrowanie czytania – ciesząc się lekturą w wygodnym fotelu przy kominku z grzanym piwem w ręku.

Musiałem pójść ze sobą na kompromis – progres, nie perfekcja! Dlatego postanowiłem, że będę będę czytał przy okazji – w czasie przerwy w pracy, w kolejce w supermarkecie, w korku, czekając na kogoś spóźnionego na wspólne spotkanie.

Nie oczekiwałem jakiś mega spekatukalarnych efektów, ale one same przerosły moje oczekiwania.

Duży udział w tym miała moja Aurelia, która podsunęła mi na pierwszy ogień książkę tego duńskiego psychologa. I właśnie chciałbym podzielić się z Tobą moimi spostrzeżeniami dotyczącymi tej lektury. Nie jest to jakaś recenzja literackiego krytyka, ale praktyczne spojrzenie ojca na samą książkę.

https://www.instagram.com/p/Bg0MZnUHKR2/?taken-by=mgr.rakowski

Czytaj również: Filozofia Kaizen, czyli mały krok, ale wielkie efekty.

Książka dla ojca – Jesper Juul – Być mężem i ojcem

To co rzuciło mi się w oczy to:

  • fajna oldschoolowa okładka. Wiadomo, że nie ocenia się książki po okładce, ale powiem szczerze, że zachęciła mnie ona do lektury.
  • Druga sprawa – kieszonkowy, broszurowy format. Poręczny – można go wszędzie zabrać – nie będzie specjalnie dużym balastem dla mojej mikrotorby na ramię 😉
  • ilość stron – na początku zbagatelizowałem ją. 198 stron stosunkowo dużą czcionką, szerokimi marginesami i w małym formacie. Nastawiałem się na bicie piany i porady rodem z amerykańskich poradników.  Jednak przyznam szczerze, że nie spotkałem książki w tak małym formacie, tak naszpikowanej wartościową treścią.
  • autor – nie znałem w ogóle Jespera Juula. A i z braku czasu w ogóle nie miałem nawet czasu wygooglać sobie gościa.

Jednak po przeczytaniu poniższego fragmentu:

Mężczyzna idzie brzegiem Oceanu i żarliwie się modli. Nagle słyszy z góry głos:

– Tak mocno we mnie wierzysz, że jestem gotów spełnić Twoje jedno życzenie.

– Zbuduj więc most stąd do Hawajów, żebym mógł się tam dostać, kiedy tylko najdzie mnie taka ochota.

-To bardzo materialistyczne życzenie – odpowiada Bóg. Pomyśl jak trudno będzie oprzeć ten most na dnie Pacyfiku i jak wielkie szkody wyrządzi on środowisku naturalnemu. Mogę spełnić Twe życzenie, ale doprawdy trudno mi je zrozumieć. Zastanów się jeszcze przez chwilę i zaproponuj coś co będzie pomnikiem  mojej chwały na wieki.

Mężczyzna pomyślał chwilę i rzekł – “Jest jedna rzecz, Panie Boże, o której marzę od bardzo dawna. Spraw, żebym zrozumiał moją żonę! Tak bardzo chciałbym wiedzieć co czuje i co myśli, kiedy odpowiada milczeniem na moje pytania i dlaczego często płacze.

Bóg na to – Ile pasów ma mieć ta autostrada, o którą prosiłeś?

wiedziałem, że muszę tą książkę skonsumować i to jak najszybciej.

Nie będę Wam spojlerował całej książki. Ale podzielę się tym co dała mi jej lektura:

Po pierwsze spojrzałem na siebie w ogóle z innej perspektywy. Do tej pory “bycie ojcem” rozumiałem w ten sposób – zarabiam, pomagam i chyba jest OK”. Zrozumiałem dzięki Juulowi jak bardzo się mylę.

Po drugie rozliczyłem się z przeszłością – ilość przykładów z życia, które spotkałem na kartach tej książki pozwoliły mi przeanalizować krytycznie również relacje z moimi rodzicami. To bardzo pomogło!

Po trzecie bardzo polubiłem książki Juula – do tego stopnia, że w ciągu dwóch tygodni przeczytałem kolejne trzy jego książki

Po czwarte zainteresowałem się psychologią ojcostwa – jeśli w ogóle taki termin istnieje 😉 ale sam sobie go wymyśliłem i mi pasuje

Po piąte zrozumiałem, że pod moich dachem pojawił się CZŁOWIEK, a nie kolejny element życia do ogarnięcia i wpisania w napięty już harmonogram.

Wreszcie po szóste poczułem na sobie ciężar odpowiedzialności. Ciężar, który bardzo zmotywował mnie do działania. W zasadzie znalazłem wewnętrzną motywację do działania, której szukałem przez ostatnie kilka miesięcy.

Czytaj również: Fenomen poranka, czyli..;

Książka dla ojca – ale jakiego?

To książka dla ojca:

  • zabieganego (takiego jak ja), który nie ma czasu na czytanie opasłych pozycji
  • zagubionego w tym wszystkim, co związane z pojawieniem się dziecka
  • który czuje się porzuconym mężem lub kochankiem
  • który nie widzi siebie jako silnego męża i sprawiedliwego ojca.

Co może Ci dać ta książka dla ojców? 

  • odpowiedź co to znaczy, być ojcem, a co oznacza bycie mężem?
  • receptę na to jak budować autorytet w rodzinie
  • rozwiązanie dylematu jak połączyć wizerunek silnego macho z kochającym i troskliwym tatusiem
  • radość z budowania od nowa nowych, lepszych rodzinnych więzi.

Zamiast zakończenia wklejam jeszcze jeden cytat, który mnie bardzo zainspirował. Całkiem możliwe, że przekona Cię do kupna książki:

Nikt nie może zabrać ci wolności! Wolność oddajemy dobrowolnie jako znak naszej miłości i poczucia obowiązku.

(…)Jeśli wszystko poświęcisz dla partnerki albo dziecka, wkrótce obwinisz ich o swoje nieszczęście.

P.S Zapraszam Cię do odwiedzenia mojej grupy na Facebooku “Po męsku o zdrowiu”. Rozmawiamy na niej nie tylko o zdrowiu, ale właśnie również o ojcostwie.

Podobne wpisy

Chcesz być na bieżąco? Dołącz do newslettera

Wszystkie treści przedstawione na arturrakowski.pl mają jedynie wartość informacyjną, edukacyjną i przedstawiają osobiste opinie autorów. Pod żadnym pozorem nie mogą zastąpić indywidualnej porady farmaceutycznej, lekarskiej, położniczej, psychologicznej, ani żadnej innej. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.