Zanim dowiesz się, które kasze są najzdrowsze, a ja przejdę do mojej listy topowych kasz dla dzieci, to chciałbym zacząć od kilku kilka informacji ogólnych.
Kasza to produkt, który pozyskuje się z ziaren zbóż (lub pseudozbóż – o tym za chwilę) poprzez całkowite lub częściowe rozdrobnienie i pozbawienie łuski.
Ostatnio kasze wracają na nasze stoły, bo wcześniej na Zachodzie zostały wyparte przez ziemniaki i makaron, a na Dalekim Wschodzie przez…ryż!
Wpis powstał we współpracy z dwójką wspaniałych kobiet – które stworzyły kaszki HELPA. W blogowaniu najbardziej kocham to, że poznaję inspirujących ludzi. To fascynujące, że wcześniej znałem HELPĘ jako produkt, a teraz te super-kaszki nabrały bardziej ludzkiego oblicza.
Jeśli dotrwasz do końca artykułu – mam dla Ciebie super-niespodziankę!
Dlaczego akurat kasze są dobre dla dzieci?
Kasze moim zdaniem są najlepszymi multiwitaminami.
Ich bogaty skład witaminowo-mineralny naprawdę potrafi zaskoczyć.
Zawierają skrobię, witaminy z grupy B, kwas foliowy i szereg związków mineralnych – żelazo, potas, cynk, miedź itd.
I są to związki bardzo dobrze przyswajalne w przeciwieństwie do sztucznych multiwitamin zamkniętych w żelkach i ultra-słodkich syropkach.
Kasze przekonują mnie również dlatego, że są produktami sypkimi i suchymi.
Ich proces technologiczny jest bardzo prosty – opiera się tylko na mechanicznym oczyszczaniu z łusek i ewentualnym rozdrabnianiu. Nie ma tam żadnych procesów chemicznych – czasami poddaje się kasze prażeniu. Brak wody wyklucza konieczność ich konserwowania. To jest argument, który powinien przemawiać do każdego rodzica.
Jeśli jesteś eko-zajawionym freakiem (pozdrawiam Cię Kochanie!) to zarzucisz mi, że w uprawach zbóż wykorzystuje się różne opryski z pestycydów.
Może tak być! Ale wtedy zawsze możesz wybrać certyfikowane eko-kasze!
Na sklepowych półkach znajdziesz tradycyjne kasze – w całości albo łamane. Zazwyczaj pakowane są po 500g lub kilogramie.
Znajdziesz również kaszki – które są drobnomielone i sprzedawane w mniejszych opakowaniach.
Którą wybrać? Kaszę czy kaszkę?
Zależy od Twoich upodobań i okoliczności. Oto moje porównanie z punktu widzenia rodzica:
Kasze tradycyjne dla dzieci
są tańsze
pakuje się je w większe paczki (w domu przechowasz je spokojnie, ale nie zabierzesz ich na wakacje)
niektóre z nich wymagają długotrwałego gotowania
niektóre musisz dobrze wypłukać przed przyrządzaniem
mogą służyć nie tylko do jedzenia, ale również spełniać rolę zabawki. Ja wykorzystywałem kasze na zajęciach sensorycznych.
Kaszki dla dzieci
są trochę droższe, ale zdecydowanie wygodniejsze
zajmują mniej miejsca w szufladzie i możesz je zabrać ze sobą na urlop!
są łatwe w przyrządzaniu – wystarczy zalać gorącą wodą, poczekać 2-3 minuty i gotowe
zachowują te same właściwości prozdrowotne – są tylko mocniej zmielone.
świetnie się komponują z jogurtami, musami owocowymi domowej roboty – dzieci je uwielbiają!
możesz dodać do nich naturalne barwniki spożywcze np. liofilizowane owoce ( sprawdź Różdżki Smaku) i urozmaicić dziecku posiłek
podobnie jak grube kasze mogą być wykorzystane na zajęciach sensorycznych. Wtedy Twój maluch trochę bardziej się wybrudzi kaszkową papką! Ale chyba właśnie o to chodzi!
Od kiedy można podawać kaszkę dziecku?
Zgodnie ze światowymi (WHO) i polskimi (Sekcję Żywieniową Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci) do 6. miesiąca życia maluch powinien być karmiony wyłącznie mlekiem – najlepiej mlekiem mamy.
Po tym czasie można rozpocząć stopniowe rozszerzanie diety – uwzględniając również lekko strawne kaszki. Są syte i bezpieczne!
Jeśli są jakieś powody rozszerzanie diety można rozpocząć po skończeniu 17. tygodnia życia – ale o tym warto porozmawiać z pediatrą.
Dlaczego kaszki dla dzieci są dobre przy rozszerzaniu diety?
Kaszki wprost idealnie nadają się wprowadzania nowych pokarmów niemowlakowi. Z kilku powodów:
mają półpłynną konsystencję – coś pomiędzy mlekiem mamy a bardziej stałymi pokarmami. Dzięki temu maluch przyzwyczaja się stopniowo do nowej struktury pokarmu.
nadają się do podawania na łyżeczce – porcje wtedy są małe, a dziecko uczy się pobierania pokarmu z łyżeczki
wpisują się również w idęę BLW – dziecko może łatwo jeść gęstą kaszkę za pomocą własnych rąk.
dobrze rozwijają motorykę jamy ustnej i języka – dziecko oczyszcza z kaszki łyżeczkę ustami, mieli, żuje i oczyszcza przestrzenie w jamie ustnej za pomocą języka
są jedno-lub dwu-składnikowe – dzięki czemu w porę możesz wychwycić jakąś niepożądaną reakcję na podawany pokarm.
nie są dosładzane lub dosalane – co jest ważne na początku rozszerzania diety. Zawierają tylko naturalnie występujące węglowodany.
Które produkty omijać szerokim łukiem?
W sklepach znajdziesz również takie kaszki, które oprócz zmielonego ziarna zbóż i owoców zawierają różne, dziwne rzeczy.
W ogóle nie nazywałbym ich kaskami – ewentualnie syfiastymi kaszkami!
Jak rozpoznać syfiastą kaszkę?
jej skład na opakowaniu jest niebezpiecznie długi.
ma dodany cukier lub maltodekstrynę
syfiaste kaszki są często sztucznie wzbogacane witaminami, by trochę zakamuflować tragiczny skład
Jak rozpoznać zdrową kaszkę?
ma krótki skład – kaszka, owoce i KROPKA.
zawiera cukry, które pochodzą z owoców lub zmielonych ziaren (skrobia)
ma dodane liofilizowane owoce albo suszone płatki owocowe.
Jeśli choć trochę Cię zainteresowałem tematem kasz, to teraz podziele się z Tobą zawartością mojej szuflady. Właśnie do niej zaglądam i widzę prawdziwe kaszowe imperium. Znajdziesz w nich kasze, które podaję na co dzień mojemu dwuletniemu synowi.
jęczmienną
orkiszową
jaglaną – często podaję ją synowi
manną – uwielbiam z mlekiem i suszonymi owocami
gryczaną – nie przepadałem za nią w dzieciństwie.
owsianą
kukurydzianą
oraz dwa takie ąfi-fąfi super-ekologiczne wynalazki:
komosę ryżową
amarantus
Zobaczmy, które kasze są najzdrowsze? I co tam w środku kryją? 😉
No to lecimy!
Kasza jaglana – odporność + infekcje
To jedna z najbardziej prozdrowotnych kasz i dlatego jest bardzo lubiana w naszym domu. Pozyskuje się ją z prosa. Kiedy tylko Twoje dziecko dopadnie infekcja sięgnij właśnie po tę kaszę. Możesz z niej przyrządzać tradycyjne, wytrawne posiłki, ale kasza jaglana idealnie łączy się ze słodkimi dodatkami. Kasza jaglana jest idealna na początku rozszerzania diety u niemowlaka.
To co mnie najbardziej interesuje w kaszy jaglanej – to jej składniki:
spooro białka – to kluczowy składnik odżywczy dla zdrowia rozwijającego się młodego organizmu. Białko krzepi, buduje tkanki i może być źródłem energii.
lecytyna – wpływa korzystnie na pracę układu nerwowego małego dziecka, poprawia jego zdolność uczenia się i koncentrację.
cynk – jest niezbędny w procesach odporności. W sam raz dla dzieci w okresie żłobkowo-przedszkolnym.
żelazo – jest ważne dla zdrowia malucha. Wszystkim rodzicom kojarzy się z hemoglobiną i krwinkami czerwonymi (i słusznie!), ale jony żelaza biorą udział w tworzeniu niektórych neuroprzekaźników, syntezie DNA i…reakcjach immunologicznych.
krzem – włosy, skóra i paznokcie!
prawdziwy, naturalny Be-complex– czyli witaminy B1, B2 i B6 – wspierają błony śluzowe (przeczytaj dlaczego to ważne) i regulują pracę układu nerwowego Twojego dziecka.
Kaszę jaglaną warto mimo wszystko podawać dzieciakom z umiarem, bo ma stosunkowo wysoki indeks glikemiczny. My podajemy ją najczęściej w czasie choroby.
Kasza jaglana nie zawiera glutenu.
Kasza manna – trawienie + aktywność fizyczna
To moja ulubiona kasza z czasów dzieciństwa.
Pozyskuje się ją ze zwykłych ziaren pszenicy, ale tych najmniejszych i drobno zmielonych!
Kasza manna zawiera sporo jodu – który u dziecka bierze udział w syntezie hormonów tarczycy!
Jej sporą zaletą jest lekkostrawność – dlatego jest idealna dla dzieciaków z problemami trawiennymi.
Gdzieś wyczytałem, że kasza manna jest idealnym posiłkiem dla dziecka przed większym wysiłkiem fizycznym. Sam przekonałem się co to znaczy pójść na basen lub biegać po ciężkim posiłku 😉
Pamiętaj jednak, że u ludzi którzy od zawsze mają problem wzdęć i gazów kasza manna może nasilać takie dolegliwości, bo łatwo fermentuje w układzie pokarmowym.
Zawiera gluten.
Kasza kukurydziana – dla wrażliwego układu pokarmowego.
Kasza kukurydziana bardzo przypomina pod względem właściwości odżywczych kaszę manną.
Jest również drobnomielona
zawiera podobny skład witaminowo-mineralny
zawiera mniej błonnika od kaszy manny
Nie zawiera glutenu. Ale zawiera białka, których budowa przypomina gluten.
Pamiętaj jednak, że to nadal jedna z najbardziej lekkostrawnych kasz.
Pseudozboża to takie rośliny, które przypominają zboża, choć nimi nie są.
Nie daj się jednak zwieść tej niewdzięcznej nazwie.
Może i amarantus, komosa ryżowa czy gryka są pseudo-zbożami, ale z pewnością ich właściwości prozdrowotne nie są już wcale takie PSEUDO.
Kasza gryczana – budulec + przeciwutleniacz
Jedni ją kochają, inni nienawidzą. I to zupełnie niesłusznie. Kasza gryczana podczas gotowania wydaje co prawda nieprzyjemny zapach, ale smakuje już zupełnie normalnie, a do tego ma świetny skład!
Co zawiera kasza gryczana?
lizynę i metioninę – aminokwasy egzogenne – czyli takie, których Twój maluch nie potrafi sam wyprodukować, ale musi je dostarczyć z dietą. Dla przypomnienia z biologii – aminokwasy budują białka, a białka budują całe nasze ciało 😉 W dużym uproszczeniu 😉
błonnik pokarmowy – daje uczucie sytości. Zapobiega również zaparciom, które pojawiają się często u dzieciaków między 2. a 3. rokiem życia.
rutynę i katechinę – czyli związki fenolowe. Mniejsza z ich nazwą. Ważne jest to, że związki te uszczelniają naczynia krwionośne, są silnymi przeciwutleniaczami i dobrymi immunostymulantami. Dopisz sobie więc kaszę gryczaną do listy “Co jest najlepsze na odporność?”
żelazo – co prawda jest to żelazo pochodzenia roślinnego, ale zawartością wyróżnia się wśród innych roślin. Warto je również uwzględnić w diecie dziecka.
Ostatnio w mgnieniu oka schodzi z półek sklepów ze zdrową żywnością.
Znalazł się również w mojej szufladzie.
Amarantus jest takim PRAZBOŻEM – albo jak kto woli PRA-PSEUDO-ZBOŻEM 😉
Tak czy owak obok fasoli i kukurydzy uprawiali go Majowie i Aztekowie.
Ma baardzo dużo białka i niezbędnych aminokwasów. Idealnie nadaje się więc dla stale rozwijającego się młodego organizmu Twojego dziecka!
Rozpuszczalna frakcja błonnika pochodząca z amarantusa – daje uczucie sytości i zapobiega zaparciom.
Amarantus podobnie jak gryka jest bogatym źródłem żelaza – mimo gorszej przyswajalności od żelaza pochodzenia zwierzęcego, warto je również uwzględnić w codziennej diecie.
Amarantus nie zawiera glutenu!
Komosa ryżowa – multiwitamina + odporność
Znana również jako Quinoa albo ryż peruwiański.
To kolejne PRAZBOŻE.
Zresztą nazywane jest+ nawet matką zbóż.
Majowie i Aztekowie też ją uprawiali i była ich nawet podstawowym pokarmem.
Czym wyróżnia się komosa ryżowa?
zawartością witaminy E – dwukrotnie wyższej niż w ziarnach pszenicy i żyta. To silny przeciwutleniacz!
kwasem foliowym – który zapobiega niedokrwistości i niektórym nowotworom.
miksem różnych związków mineralnych – wapnia, magnezu, fosforu, manganu, miedzi, cynku, potasu i żelaza
obecnością kwercetyny – silnego przeciwutleniacza i substancji przeciwzapalnej – w sam raz w sezonie alergicznym!
W 1993r. komosa ryżowa była testowana przez NASA jako źródło pożywienia oraz tlenu w lotach załogowych. Lepszej reklamy jej prozdrowotnych właściwości chyba już nie przytoczę 😉
Jestem ciekawy czy udało mi się choć trochę przekonać Cię do jedzenia kaszy?
Teraz przynajmniej wiesz, które kasze są najzdrowsze dla Twojego dziecka.
Które nie zawierają glutenu i są lekkostrawne.
Bez problemu w sklepie wybierzesz więc odpowiednią kaszę dla swojego dziecka.
Wszystkie treści przedstawione na arturrakowski.pl mają jedynie wartość informacyjną, edukacyjną i przedstawiają osobiste opinie autorów. Pod żadnym pozorem nie mogą zastąpić indywidualnej porady farmaceutycznej, lekarskiej, położniczej, psychologicznej, ani żadnej innej. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i polityki prywatności.