Przedwczesny wytrysk. Zmora wielu mężczyzn. Ale niestety również ich partnerek. Bo frustracja dotyka obu stron. W naszym społeczeństwie przedwczesny wytrysk jest ironizowany, wręcz wyśmiewany. Ale serio ku#wa, nie ma się z czego śmiać! Przedwczesny wytrysk, poza samym jego aktem, jest przyczyną wielu złych stanów emocjonalnych. Totalnie zabija radość ze współżycia. A co gorsza na maxa podkopuje poczucie wartości, wyzerowuje samoocenę. W skrajnych przypadkach prowadzi nawet do stanów lękowych i depresji. Ale trzeba mieć też świadomość, że to to jest uznawane za przedwczesny wytrysk, wcale często nim nie jest. Więc Kolego, głęboki wdech i czytaj dalej.
Z tego artykułu dowiesz się:
Zanim po raz kolejny pomyślisz o tym, że chciałabyś z nią iść do łóżka, twoje libido zaraz wystrzeli w kosmos, ale na samą myśl, że będziesz w środku, masz ciarki, a w głowie powtarzasz tylko: byle nie strzelić po 10 sekundach… Najpierw przeczytaj czym naprawdę jest przedwczesny wytrysk! Odnosząc się do źródeł, czyli definicji ICD-10 (Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych)
Przedwczesny wytrysk jest niemożnością opóźnienia wytrysku pozwalającego na zadowolenie ze stosunku płciowego.
Problem przedwczesnego wytrysku jest pojawienie się ejakulacji jeszcze przed rozpoczęciem albo zaraz po rozpoczęciu stosunku. Zdarza się i tak, że wytrysk pojawia się podczas niepełnej erekcji i to równie z uniemożliwienia odbycie satysfakcjonującego dla mężczyzny, ale także i kobiety, stosunku.
Czytaj także: Zmysłowy seks lekarstwem na zdrowie
To nie jest tak, że mamy do czynienia z przedwczesnym wytryskiem i koniec. Wbrew powszechnej opinii można wyróżnić kilka rodzajów przedwczesnego wytrysku:
Czytaj także: Badania dla faceta po 40
Jak wspomniałem zdanie wyżej. Samonapędzające błędne koło przedwczesnego wytrysku. O co mi chodzi? Facet myśli, że nie podoła, jest zestresowany. Dochodzi do zbliżenia i rzeczywiście falstart, bo się zestresował. Sam siebie utwierdza w tym jaki jest beznadziejny. I żeby nie pogłębiać frustracji i wstydu przed partnerką unika seksu. Długa wstrzemięźliwość, nieregularne stosunku seksualne napędzają problem i koło zamyka się w tym miejscu.
W przypadku rzekomego przedwczesnego wytrysku, w tym właśnie miejscu najłatwiej byłoby przerwać to “szaleństwo”. Bo jeśli kłopot tkwi w długiej przerwie od współżycia to “wystarczy tylko” wrócić do regularnego współżycia. Bo trening czyni mistrza, a przy okazji leczy kompleksy. Celowo zastosowałem cudzysłów, bo realia mogą być takie, że wstrzemięźliwość może również wychodzić ze strony partnerki, która wcale nie jest skora do powrotu do regularnego seksu. I to rzeczywiście może stanowić wielopłaszczyznowy problem lub być dopiero czubkiem góry lodowej. Jednak załóżmy, że regularność współżycia wróciła, a problem nie zniknął. Wtedy pozostaje konsultacja lekarska.
Co ciekawe, ale przedwczesny wytrysk wiedzie prym wśród dysfunkcji seksualnych, jako ten, który diagnozowany jest najczęściej.
Statystycznie co 3 mężczyzna na świecie ma problem z przedwczesnym wytryskiem.
Nie wiem czy powiedzieć “na szczęście” czy “niestety”, ale problem przedwczesnego wytrysku pierwotnego i wtórnego dotyczy (tylko) od 5 do 10% mężczyzn. W większości są to jednak przypadki zmiennego przedwczesnego wytrysku oraz rzekomego. Także panowie, dbajcie o głowę w tym temacie i nie dowalacie sobie dodatkowo, bo wszystko jest z Wami OK!! Działajcie dalej 😉
Czytaj także: Profilaktyczne badania dla mężczyzn
Pierwotny przedwczesny wytrysk jest zapisany… w genach. Nie powiem, że taka czyjaś uroda, bo problem jest mega poważny. Niestety w przypadku pierwotnego przedwczesnego wytrysku, to kwestia uwarunkować genetycznych. W komórkach mózgowych, które związane są z układem serotoninergicznym obserwuje się zaburzenia aktywności neurotransmiterów.
Jednak często głównym winowajcą jest stres. I to wielorakiej przyczyny. Za problem z przedwczesnym wytryskiem o podłożu stresowym może odpowiadać:
Inne przyczyny przedwczesnego wytrysku mogą leżeć w anatomii. Zdarza się, że przedwczesny wytrysk wynika np. z zaburzeń w obrębie narządów płciowych i towarzyszy zaburzeniom erekcji czy przerostowi prostaty. Może również mieć swoje podłoże w niedoczynności tarczycy czy polineuropatii cukrzycowej.
Temat jest palący, a miesięcznie prawie 1000 razy w Googlach pada pytanie o lek na przedwczesny wytrysk. Na szczęście na przedwczesny wytrysk są sposoby! Dostępne metody to:
Jeśli chodzi o skuteczność metod stosowanych w leczeniu przedwczesnego wytrysku to
w przypadku SSRI nawet 80% pacjentów określa efekty jako zadowalające.
W przypadku metod treningowych trudniej jest jednoznacznie określić ich skuteczność. Tutaj tak naprawdę trzeba to oceniać indywidualnie, wręcz jednostkowo. Czyli po prostu, u jednych zadziała, u innych nie. Najgorzej jest w przypadku pierwotnego przedwczesnego wytrysku. W tym przypadku zaleca się terapie i trzeba mieć na względzie, że problem będzie nawracał, nawet po okresach względnej poprawy. Na pociesznie, podkreślę po raz ponowny, że to najrzadszy przypadek przedwczesnego wytrysku.
Czytaj także: Obowiązkowe badania dla kobiet
To nie zabrzmi jak zalecenie wypisane na receptę, ale najlepszą metodą zapobiegania przedwczesnemu wytryskowi jest systematyczny seks, ze stałą partnerką i obowiązkowo w tej relacji musi mieć miejsce zaufanie i wyrozumiałość. To podstawy intymności. Niech seks będzie przyjemnością, a nie źródłem stresu.
Nie spieszcie się, nie koncentrujcie wyłącznie na penetracji, nie traktujcie tego jak zadania do odhaczenia. To nie wyścigi. Nie chodzi o to, żeby jak najszybciej “włożyć”. Gra wstępna jest ważna dla obojga partnerów, nie tylko dla kobiety. I sama w sobie potrafi dawać już kosmiczną przyjemność. My faceci nie jesteśmy pod tym względem aż tak bardzo skomplikowani. U nas (prawie) każdy seks kończy się orgazmem. Więc jeśli twierdzisz, że masz problem z przedwczesnym wytryskiem, zapewne rzekomym, to nie zachęcaj partnerki do pieszczot względem ciebie, a zamiast tego zajmij się nią. Odwrócisz w ten sposób swoją uwagę od tego by nie strzelić zbyt szybko. Twoja kobieta będzie zaspokojona 😉 A ty będziesz miał dłuższy seks.
Więc pamiętaj Stary – to nie jest sprint do mety!
Po prostu o siebie dbajcie i postawcie na wzajemność.
Życzę Wam dobrej zabawy. Bez presji.
Artur